III G

Wprawdzie temat raczej dla wtajemniczonych, których tu chyba nie jest wielu (ja i Grzesiek póki co Razz

), ale i tak sobie popiszemy.

Ja aktualnie zacząłem grę Anglią, standardowo od 1419 roku. Mam połowę wieku XV i prawie całe Wyspy Brytyjskie pod kontrolą (z wyjątkiem okolic Belfastu), jednak prawie natychmiast oddałem Francji i jej sojusznikom ziemie na kontynencie (tak, że początkowo na terenach dzisiejszej Francji były 4 spore państwa, jednak później Francja podporządkowała sobie większość tamtejszych ziem). Anglia ma ten duży plus, że mając dobrze rozwiniętą flotę nie ma większego zagrożenia ze strony wrogów. Ja narazie rozwijam infrastrukturę, potem położę nacisk na flotę i kolonizowanie Smile

no ja Kamil juz nie gralem jakis czas (z miesiac), no ale Anglia to dosc ciekawy pomysl - mozna troche poszalec w Ameryce - jak sie rozwiniesz to sprobuj tez atak na Ameryke Poludniowa - choc z Hiszpania i Portugalia moze byc problem - no ale fajnego grania. Ja tymi Wegrami chyba zrezygnowalem no ale jeszcze zobacze - moze sprobuje skonczyc.

Anglią jest ten problem, że właściwie od początku są problemy ze stabilnością i buntami, i tak podobno XV i XVI wiek (zwłaszcza po reformacji, kiedy to nam się robi mozaika religijna na wyspach), co do tych krajów iberyjskich, to Kastylia mi właśnie rozwala Portugalię, a, i głupie jest to, że zazwyczaj jak się gra w tym najdłuższym scenariuszu, to Kastylia nie anektuje Aragonii, przez co nie powstaje Hiszpania...

wiesz co Kamil ostatnio skonczylem grac Brandenburgia no i nawet niezle mi poszlo, mialem spore tereny w europie srodkowej (po tyrol, na wschod po warszawe i do oceanu), najlepiej rozwiniete panstwo (prawie )- moglo byc lepiej ale zaczynalem tylko z dwoma prowincjami no i przy koncu gry mialem kilka prowincji w Afryce dosc dochodowych... tak wiec pozniej podkrecil mnie sliwka do tego by grac ta Afryka ale ostatecznie zdecydowalem sie grac Szwecja no i mam plan zajecia calej skandynawi i jak najdalszych terenow na poludnie Europy jak i na wschod... no i jeszcze nie bede wcale rezygnowal z Ameryki (mam rok 1472 ale mam juz Islandie, tak wiec dosc niezle miejsce wypadowe na zachod...) ale jak bedzie to sie jeszcze okaze... Razz

Brandenburgią też grałem od dwóch prowincji, no i poszedłem chyba podobnie jak ty, popatrz (na Półwyspie Iberyjskim i we Włoszech (za czerwoną Granicą) to posiadłości Aragonii):

[link widoczny dla zalogowanych]

nie kolonizowałem nic, ale później pomagałem Amerykanom w wojnie wyzwoleńczej Smile

ale Niemcy to zdecydowanie najlepsza nacja do ujarzmiania Europy...
Szwecją kiedyś grałem i niby fajnie, zająłem całą Skandynawię i chciałem z Bałtyku zrobić może wewnętrzne (też najlepiej sobie postaw taki cel, bo samą Skandynawię zajmuje się szybko) i wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że Austria rozrosła się zabójczo, tzn. od Peloponezu do Danii i tam ja dostawałem od nich po siedzeniu, nikt się im nie mógł przeciwstawić, więc skończyłem grę
aha, no i Szwecja to dobre państwo na kolonizację, choć sama raczej się w to nie bawi, to grając nią nie powinno się o tym zapomnieć, same skandynawskie prowincje są dość biedne, dlatego trzeba szukać bogactw w Ameryce Północnej no i na południowych brzegach Bałtyku Smile

dzieki za rady, jesli chodzi o moja Brandenburgie to byla troche mniejsza... rok 1530 a Austria faktycznie jest juz duza

gra Anglia (a raczej Wielka Brytania) i podboj Ameryk (kolonizacja) - to jest cos... skonczylem i gralo sie dobrze, zajalem: oczywiscie wyspy brytyjskie, troche malych wysp na oceanie, grenlandia, ponad polowa ameryki polnocnej i polnocna ameryka poludniowa... to jest to Very Happy

Rzeczpospolita Wielorga Narodów w roku pańskim 1591 Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

to Francja z roku 1761...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

no i jeszcze kilka wysp kolo obu ameryk oraz kilka prowincji w Ameryce Srodkowej...

no i jak?

no i fajnie Smile

tylko pierwszy screen wygląda dość niepozornie, chciałem już pisać, że ja bym pojechał na zachód (tak jak nie raz mówiłem Wink

), ale drugi screen wszystko wyjaśnia Very Happy

strasznie ciekawie wygląda, taka wielka Austria otoczona wielką i dość dziwną Francją, tak wygląda jakbyś szedł ciągle na wschód, ale pominął kawałek ziemi zajęty przez drobne imperium habsburskie Wink

nie dziwie sie, że miałeś problemy z Austrią, takiej Austrii to co najwyżej taka jak twoja Francja sie stawić może... bo żadnym innym państwem to nie ma sensu sie stawiać...

a co do kierunku ekspansji to może i słusznie, bo w ten sposób masz głównie prowincje katolickie, a Austria musi sie użerać z protestantami, prawosławiem i pewnie jeszcze kalwinami

aha, i masz ogrom manpowera... Very Happy

a umiecie wybierać inne państwa ? niz sa podane ?

[link widoczny dla zalogowanych] - tam masz wszystkie odpowiedzi (szukaj na forum), inne państwa niż główne podane w scenariuszu wybiera sie klikając prawym klawiszem na tarcze państwa, wtedy pojawiają sie wszystki inne dostępne w scenariuszu

[link widoczny dla zalogowanych]

apokalipsa kończąca moją gre Polską sięgającą od Pragi do Syberii, wkurzyłem sie, miałem pare wojen, uwolniłem wszystkich możliwych wasali i powypowiadałem wojny największym potęgom, a reszte zrobiła za mnie gra Very Happy

mam zaledwie kilka tysięcy ludzi w armii, masy buntów w państwie i rozbiera mnie cała Europa Very Happy

Więc jak obiecałem: w niedziele zacząłem grać Bawarią, ale zaraz wpadłem na pomysł, żeby wykorzystać to państwo do utworzenia Niemiec, więc zająłem szybko dwa przygraniczne państewka, (6 BB za każdą aneksje, czyli 12BB + wypowiadanie wojen - zwaliłem to na Bawarie, więc tworzone Niemcy były większe niż Bawaria, a miały czyste konto Bad Boy'a) i utworzyłem wasala Niemcy. Cory (czyli te tarcze na prowinjach, które wskazują, które z prowincji są uważane za nasze narodowe) Niemiec nie były na nowej mapie (Kasperusa) dobrze oznaczone, więc kawałek wieczoru spędziłem na poprawianiu corów w save'ie, zrobiłem też taki edit, że zabrałem Bawarii wojska i przekazałem je Niemcom (taka symulacja przewrotu w kraju Wink

(wcześniej w grze Bawarią wypowiedziałem wojne Niemcom) - władze siłą obejmuje fanatyczne ugrupowanie dążące do zjednoczenia Niemiec, a wojsko przechodzi na jego strone). Potem zacząłem grę Niemcami z tego save'a i zaraz zająłem i anektowałem Bawarie (której została sama stolica). W ten sposób Bawaria przekształciła się w samozwańcze Niemcy, których głównym celem było zjednoczenie Niemiec. Od początku gry byłem silniejszy od Bawarii, bo byłem wzmocniony o dwie prowincje. Ogólnie miałem mocno ułatwiony początek. Dodatkowo Bawaria na początku gry ma sojusz z Saksonią, Brandenburgią i Hanowerem, czyli największymi państwami niemieckimi (wyłączając Austrie), więc ja edytując save'a zastąpiłem w sojuszu Bawarie (która była przywódcą sojuszu) Niemcami. Dzięki temu nikt nie ważył sie mnie od tak zaatakować, a ja spokojnie (bez użycia sojuszników) wygrywałem kolejne wojny, szybko anektując nawet Austrie. W ten sposób powstały dość ciekawe Niemcy o terytorium dzisiejszych południowych Niemiec i Austrii (tej starej Austrii, ze Słowenią gwarantującą dostęp do morza) - państwo, z którym Europa musiała się liczyć.

[link widoczny dla zalogowanych]

Właściwie już nikt w okolicy nie mógł mi się przeciwstawić, chyba że większą grupą, ale takiej nie udało się zorganizować. Mój sojusz z niemieckimi siłami sam się rozpadł, a Saksonia, Hanower i Brandenburgia nie zawitały już w jednym sojuszu, więc stały się łatwym celem dla mnie. Powoli, bawiąc się, zdobywałem północne Niemcy. Teraz znowu czekam aż spadnie mi BB (Europa mnie za bardzo nie lubi, a to brzydko wygląda Wink

) i planuje opanowanie Brandenburgii, a potem wojne z Burgundią, która przecięła kontynent.

[link widoczny dla zalogowanych]

Aha, w tym czasie dostałem dwie prowincje włoskie, które buntownicy przekazali mi od Republiki Weneckiej, a w wojnie z Anglią wygrałem też Zelenadie (te wyspy holenderskie Very Happy

). Wogóle to taka lekka, przyjemna gra, bo już na początku XVI wieku nikt mi nie zagraża i tylko spokojnie rozszerzam swoje terytorium i rozwijam kraj, który już jest najbogatszym i najszybciej rozwijającym sie.

Poprzedni post jest sprzed 4 i pół miesiąca, a ja dziś dalej grałem Niemcami i co się stało? Wyskoczył mi komunikat o wojnie domowej Very Happy

Połowa ok. 250 tysięcznej armii przeszła na stronę buntowników, część prowincji również. Pewno po pewnych zmaganiach rozłożyłbym zdrajców, ale nie chce mi sie za bardzo już grać.
Oto jak wyglądają Niemcy w roku 1728:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ziemie niemieckie, czeskie, niderlandzkie, część północnych Włoch, Szwajcaria, północno-zachodnie Węgry odebrane Turkom i ostatnio podbijane ziemie Polskie. W pierwszej fazie wojen wschodnich zabrałem Rzeczpospolitej tereny południowe i wschodnie, co wyglądało śmiesznie, ale dzięki temu miałem ich właściwie wewnątrz własnego państwa. Po kolejnych dwóch wojnach anektowałbym Polske i zacząłbym odbieranie Szwecji polsko-niemieckich wybrzeży Bałtyku aż do Estonii, w tym centrum handlowego w Gdańsku. Miałem też zająć centrum w Wenecji, właściwie przez wojny z nią mam właśnie część Chorwacji, Bośnie i wyspy na Morzu Śródziemnym. W samej Wenecji miałem nawet swoje wojska (Wenecja nie ma żadnych) i wystarczyłoby wypowiedzenie wojny, ale chciałem trochę uspokoić sytuacje. Centra handlowe widać na nastepnym obrazku.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A tu jeszcze moje stosunki ze światem Very Happy

Badboy - 84,3/49 Very Happy

Stąd pewnie wojna domowa.
Na poniższym screenie widać, że Niemcy górą... Razz

Żadna część świata nigdy nie była tak bogata jak ziemie niemieckie (przynajmniej w grze) i najlepiej tam budować niezwyciężone potęgi, choć może za łatwo to idzie. Screen jest z dwóch lat wcześniej, gdy jeszcze wszystkie prowincje są moje i widać, że moje miesięczne przychody wynoszą 240 dukatów, a jest to jeszcze z okresu gdy nie miałem ulepszonej administracji na świeżo zdobytych ziemiach zachodnich i środkowych Rzeczpospolitej. Poza tym stabilność jest na poziomie -1 (ostatnio mocno zdrożała, blisko 8000 dukatów), co sprawia, że nie widać moich maksymalnych możliwości Wink

Planowałem dojść do przychodów równych 300 miesięcznie, wyższe miałem chyba tylko w grze Imperium Osmańskim, z której ani screenów ani save'ów już nie mam Neutral

[link widoczny dla zalogowanych]
(im ciemniejsza prowincja, tym pogatsza)

Technologicznie jestem na poziomie Francji, bo ostatnio dużo musiałem wydawać na stabilność, a i to, jak widać, nie pomogło. Ogólnie chyba to zostawie, bo nie chce mi sie bawić, a kto doczytał (gratulacje nieliczni Wink

) musi przyznać, że to by były fajne Niemcy od Mediolanu po Talin Wink

A są po Dynenburg (dzisiejszy Daugavpils?).